Ruletka Online - zasady i strategie gry

System James Bond w ruletce online

Ruletka to gra hazardowa, która od dawna nazywana jest królową kasyn. Jest to gra, która nie tylko potrafi przynieść całkiem pokaźne wygrane, lecz również idealnie nadaje się dostosowania systemów oraz strategii w czasie rozgrywki. Takie systemy oparte o matematyczne założenia są bardzo dobrym rozwiązaniem dla osób, które wolą ostrożnie podchodzić do gry na kole, a przy tym od razu zakładają przynajmniej minimalny zysk. System James Bond w ruletce online nie jest co prawda tak popularny jak Martingale czy Paroli, jednak warto wiedzieć o nim coś więcej.

Być jak James Bond

Nie da się ukryć, że James Bond to jedna z najbardziej znanych i rozpoznawalnych postaci literackich i filmowych. Oprócz eliminowania licznych wrogów, wielu podbojów miłosnych, agent 007 znany jest także z zamiłowania do hazardu. Co prawda choćby w Casino Royale rozgrywka toczyła się przy stole karcianym, to jednak Agent Jej Królewskiej Mości również lubi grywać w ruletkę. To właśnie z jego postacią oraz charakterystycznym stylem gry wiąże się pewna strategia. Jej stosowanie choć na pozór sprawi, że możemy poczuć się niczym James Bond.

Na czym polega system 007?

Prezentowany system 007 należy do kategorii strategii typu flat, gdzie obstawia się taką samą kwotę w każdej rundzie. Jego założenie wynika z podziału okrągłej sumy na 3 odrębne zakłady. Wybierzmy, że naszą sumą na rundę jest 20 euro. Tak więc obstawiamy 14 euro na liczby 19-36, 5 euro na linie 13, 14, 15, 16, 17 i 18 oraz 1 euro na 0. Dzięki temu na stole z zakładami mamy obstawionych 25 liczb, przy 12 pustych. Po odliczeniu kosztów zakładu w sytuacji zakładu 19-36 wygrywamy 8 euro, przy 13-18 jest to 10 euro, a przy 0 będzie to 16 euro. Oczywiście istnieje ryzyko porażki, albowiem wciąż mamy aż 12 nieobsadzonych pól, przez co możemy z łatwością przegrać nasze 20 euro. Oczywiście cały czas tutaj mowa o zakładzie za 20 euro, aczkolwiek możemy stawiać wielokrotnie większe sumy na kole.

Czy jest to skuteczny system?

Jeśli spojrzymy tylko na matematyczne i statystyczne wyliczenia, to system ten nie jest w stanie całkowicie zniwelować przewagi kasyna. Na tym właśnie przecież polega istota ruletki, aby za każdym razem kasyno miało choćby najmniejszą, ale jednak przewagę. Przy najprostszym założeniu przy 37 obrotach kulka na ruletce upada na każde z 37 pól. Więc musimy łącznie postawić 740 euro. Przy podliczeniu bilansu zysków i strat okaże się koniec końców, że będziemy na minusie 20 euro. A to tylko teoretyczne założenie. Nie można wykluczyć, że trafi się nam gorsza seria, gdzie notować będziemy same porażki. Wszystko jest tu przecież uzależnione od szczęścia. Jak jednak matematyka pokazuje, częściej notować będziemy straty niż zyski. Dlatego też w ostatecznym rozrachunku system James Bond jest mniej pewny i bezpieczny niż Paroli czy Martingale.

A może tak progresywnie?

W systemie James Bond można pokusić się o grę progresywną. Dzięki niej można szybko odkuć swe straty, jednak również z ryzykiem większych strat. Progresywny system gry polegałby w tym momencie na tym, aby w przypadku każdej porażki stawiać podwójną stawkę poprzedniego zakładu. W tym wypadku byłoby to jednak zaprzeczenie całego systemu, gdyż przy stawce 20 euro, następnie byłoby to 40, 80, 160. Może się wydawać, że do takich kwot się nie dojdzie. Pamiętajmy jednak cały czas o tym, że mamy na kole wciąż 12 wolnych pól, przez co wciąż istnieje ryzyko wynoszące 33%, że nie utrafimy nic. Można usłyszeć historie o osobach, które miały złą passę przez kilkanaście rozdań. Przy systemie progresywnym zatem istnieje spore ryzyko wyczerpania budżetu, bardzo dużych strat, problemów nerwowych, poddania się przed wygraną.

Ryzyko czy ostrożność?

Wiadomym jest, że James Bond jako postać literacka i filmowa zawsze stawiał na ryzyko. To jednak świat fikcyjny, gdzie w większości wypadków agentowi 007 wszystko wychodziło. Niestety w ruletce należy nastawić się na rzeczywistość. System James Bond przy odrobinie szczęścia jest w stanie przynieść całkiem spore wygrane. Jednak matematycznie pokazaliśmy, że ma się większe szanse na porażkę niż wygraną. Zatem strategia ta będzie najlepszym rozwiązaniem dla ryzykantów, którzy są odporni psychicznie, są nastawieni na to, że pasmo porażek może mieć miejsce. Osobom, które nie lubią przegrywać, szybko się zniechęcają odradzamy stosowanie tego systemu. O wiele lepiej będzie postawienia na coś zupełnie innego?

Co zamiast Jamesa Bonda?

Jeśli szukamy idealnej strategii, dzięki której można koniec końców wyjść na zero, to polecamy w szczególności takie systemy jak: Martingale, Paroli, Oscar’s Grind, odwrócony Labouchere, stałe zakłady. Są to systemy, dzięki którym można liczyć na małe prawdopodobieństwo przegranej, jednak również z mniejszym prawdopodobieństwem wysokiej wygranej. Z nieco wyższymi wygranymi i podwyższonym ryzykiem mamy do czynienia w systemie Labouchere, odwrócony D’Alembert czy też w opcji pokryj lub obstaw pola na stole.